Hiperłącza, popularnie zwane linkami, są prawdopodobnie najważniejszym czynnikiem pozycjonowania. Algorytmy wszystkich najważniejszych wyszukiwarek korzystają z analizy linków przychodzących, jak i wychodzących ze strony do oceny popularności serwisu i haseł kluczowych, którym ten serwis odpowiada.

Linki podzielimy na dwie części, tj. wychodzące i przychodzące. Dalej linki wychodzące będą podzielone na wewnętrzne i zewnętrzne.

Na początek garść informacji dotyczących powodów, dla których linki są tak ważne w pozycjonowaniu. W początkach internetu wyszukiwarki oceniały zawartość strony na podstawie znaczników meta, description i keywords, tytułu strony oraz adresu (URL). Pierwsza wyszukiwarka to World Wide Web Wanderer i było to narzędzie do obliczania rozmiaru sieci. Pierwszą prawdziwą wyszukiwarką była Aliweb dostępna pod adresem http://www.aliweb.com, a jej baza w tej chwili liczy 23 705 rekordów.

W wyszukiwarce Aliweb można było wybrać pola, według których przeprowadzane było wyszukiwanie. Te pola to: title, description, keywords, url. Łatwo się domyślić, że bardzo szybko zaczęło to być wykorzystywane do promocji stron niezgodnych z treścią, przez co przy poszukiwaniu informacji o Kubusiu Puchatku dostawaliśmy się na stronę sprzedającą dostęp do galerii zdjęć dla dorosłych. Praktyki takie były na porządku dziennym.

Rewolucją w dziedzinie wyszukiwania było powstanie silników wyszukiwarek umożliwiających wyszukiwanie full-text. Pierwszymi zaawansowanymi i popularnymi wyszukiwarkami były Lycos, Infoseek i Altavista. Altavista stała się najbardziej popularną wyszukiwarką w sieci. Wspomniane wyszukiwarki czytały cały tekst zawarty na stronie i na tej podstawie oceniały jej tematykę. Wtedy też zaczęto zwracać uwagę na treść zawartą w nagłówkach i wyróżnieniach. Oczywiście to, co zawierały znaczniki meta, również miało znaczenie, ale nie było już głównym kryterium oceny strony.

Właściciele stron dosyć szybko się zorientowali, na czym polega ocena stron w tych wyszukiwarkach, i w odpowiedni sposób preparowali strony, tak by były jak najlepiej wypozycjonowane. Niestety, wtedy nie było jeszcze kaskadowych arkuszy stylów, a strona wykorzystująca dużą liczbę znaczników <hx> nie wyglądała zbyt estetycznie. Mniej więcej w tym czasie bardzo popularny stał się cloakmg, czyli podstawianie robotom sieciowym innej wersji strony niż internautom. Wiarygodność wyników Altavisty dosyć szybko spadła.

Kolejną rewolucję w wyszukiwarkach przyniosło pojawienie się wyszukiwarki Google oraz uwzględnianie odsyłaczy przy określaniu pozycji w wynikach wyszukiwania.

Google jako pierwsza wyszukiwarka zaczęła brać pod uwagę linki prowadzące do stron. Ogólna zasada obliczania pozycji strony na podstawie linków jest prosta — chodzi o to, żeby strony oddawały głosy na rzecz innych witryn. Jeżeli podoba Ci się jakaś witryna, to napiszesz o tym na swojej stronie lub zamieścisz chociaż do niej link.

Aby wykorzystać odsyłacze w odpowiedni sposób, należy zadbać o ich prawidłowy opis. Przykład widoczny poniżej jest nieodpowiedni i trzeba unikać takich rozwiązań:

Znalazłem bardzo fajną stronę z wiadomościami, możesz na nią wejść, klikając adres

<a href=”http: //www.onet .pl „>http://www. onet.pl</a>.

Natomiast kolejny przykład pokazuje poprawne wykorzystanie odnośnika z opisem:

Znalazłem bardzo fajną stronę z <a href=”http://www.onet.pl „>wiadomościami</a>

Zwróć uwagę, że opis odnośnika — zwany również anchor text — to w tym przypadku wiadomościami. W ten sposób oddajemy głos na stronę http://www.onet.pl i hasło wiadomości. Na początku głos był oddawany dokładnie na słowo występujące w opisie odnośnika. Wyszukiwarka Google powstała w Stanach Zjednoczonych i początkowo była nastawiona na język angielski, gdzie nie odmienia się rzeczowników, więc nie było konieczności kojarzenia przypadków. Dlatego rozróżnianie słów pochodnych i słów w różnych formach odmiany zostało wprowadzone później. Teraz anchor text wiadomościami odnosi się do wszelkich form odmiany słowa wiadomości.

Algorytmy oceny stron przez wyszukiwarki oparte na analizie linków okazały się najbardziej optymalne. Obecnie większość wyszukiwarek bazuje na tym rozwiązaniu i wprowadza własne usprawnienia w algorytmach. Musisz zapamiętać, że im więcej linków z różnych stron prowadzi do danej witryny, tym jest ona oceniania wyżej dla haseł zawartych w opisie odnośnika. Oczywiście jest to założenie, ponieważ algorytmy są modyfikowane cały czas i czynników związanych z linkami jest wiele.

Wiadomo już, że odsyłacze wraz z odpowiednio dobieranymi opisami zawierającymi słowa kluczowe są najważniejszym czynnikiem gwarantującym sukces. Z tego względu ludzie zajmujący się pozycjonowaniem wymyślają coraz nowsze metody zdobywania linków, często w „sztuczny” sposób. Założenie Google było takie, że każdy odnośnik jest naturalny i spontaniczny. Niestety, ku rozczarowaniu Google oraz innych wyszukiwarek, które poszły w jego ślady, okazało się, że duża część linków jest sztucznie zdobywana w celu poprawy pozycji witryny w rankingu wyszukiwania. Oznacza to, że wiele odsyłaczy nie jest umieszczanych na stronach ze względu na to, że właściciel serwisu, na którym jest link, był tak zachwycony jakąś inną witryną, że umieścił do niej odwołanie.

Wyszukiwarki cały czas modyfikują swoje algorytmy, tak by generowane wyniki były jak najbardziej obiektywne i wiarygodne. Oznacza to, że z upływem czasu problem sztucznych linków zostanie rozwiązany i będą one coraz lepiej rozróżniane. Dlatego powinieneś pamiętać, że informacje zawarte w tym rozdziale są oparte na prawidłowościach występujących w chwili pisania książki. Większość z informacji tutaj zawartych nie jest potwierdzona przez wyszukiwarki i są to tylko domysły właścicieli stron i pozycjonerów. Podstawą do wysunięcia takich hipotez są przeprowadzane codziennie doświadczenia oraz głębokie analizy wyników wyszukiwania i poszczególnych witryn. Jeżeli nawet wprowadzone zostaną pewne zmiany, to zakładamy, że założenia pozostaną niezmienione i będą używane przez algorytmy wyszukiwarek przez dłuższy okres, a dopracowana zostanie jedynie metoda wykrywania oszustw.