Likwidowanie skutków awarii komputera

Likwidowanie skutków awarii komputera

Nie tak dawno temu, usuwanie skutków awarii było właściwie domeną wyłącznie dużych przedsiębiorstw, które potrafiły zrozumieć, że jeśli nie zabezpieczą swoich danych, zostaną narażone na utratę milionów (jeśli nie miliardów) dolarów, przeliczanych na ilość klientów, straconą pracę i chaos w księgowości.

Wraz z kolejnymi przybywającymi gigabajtami cennych danych, firmy coraz częściej stosowały się do rad fachowców, zachęcających je do zabezpieczania danych i przestrzegających przed ryzykiem wielu miesięcy lub lat zmarnowanych na odrabianiu możliwych strat – zarówno w danych, jak i finansach. Wtedy zaczęła kiełkować idea planów awaryjnych – zazwyczaj nazywanych Business Continuity (ciągłość działania firmy) lub Disaster Recovery Procedures (procedury usuwania skutków awarii) – zawierających szczegółowe informacje o takich rzeczach jak:

• Różne rodzaje zapasowych kopii danych wykonywanych o różnych porach dnia.

• Przechowywanie wszystkich danych na serwerach i poza nimi. (Na przykład wiele nowojorskich i kalifornijskich firm przechowuje swoje rekordy w olbrzymich magazynach danych prowadzonych przez firmy z Colorado.)

• Trzymanie kopii wszystkich formularzy, dokumentów i instrumentów finansowych (na przykład czeków) w co najmniej dwóch miejscach.

• Posiadanie serwera z fizycznymi kopiami zapasowymi, który może stać się tymczasowym zamiennikiem serwera głównego (kiedy tamten jest niedostępny). W sieci istnieją również serwery, na które można załadować swoje dane.

• Regularne przeprowadzanie testowych prób planu awaryjnego w celu upewnienia się, że wszyscy wiedzą co mają robić i w przypadku wystąpienia awarii firma będzie mogła funkcjonować dalej.

W dzisiejszych czasach już niemal każda firma – a także większość zwykłych użytkowników komputerów – posiada wiele gigabajtów danych. A im więcej przestrzeni zajmują dane, tym bardziej prawdopodobne jest, że część z nich ma sporą wartość i trudno byłoby je zastąpić. Dlatego również ty potrzebujesz takiego planu usuwania skutków awarii, dostosowanego jednak do twoich możliwości finansowych i mniej skomplikowanego w obsłudze.

Nie jesteś przekonany? Czytaj dalej.

Dlaczego potrzebujesz planu awaryjnego

Kto potrzebuje planu awaryjnego?

Zadaj sobie następujące pytania:

• Czy jesteś właścicielem małej firmy uzależnionej od działania komputera?

• Czy zdarza ci się często wykonywać część swojej pracy na domowym komputerze?

• Czy twoja praca wymaga od ciebie komunikowania się z siecią firmy z domowego komputera?

• Czy jesteś studentem, który wykorzystuje komputer do wyszukiwania i gromadzenia informacji oraz drukowania dokumentów potrzebnych na uczelni?

• Czy sprzedajesz różne rzeczy za pośrednictwem swojej strony internetowej lub uczestnicząc w sieciowych aukcjach (np. eBay)?

• Czy jesteś hobbystą przechowującym ważne pliki i informacje na swoim twardym dysku?

• Czy w konfigurację swojego domowego lub biurowego komputera zainwestowałeś sporą ilość gotówki?

• Czy do ustalania domowych lub firmowych bilansów oraz płacenia rachunków używasz swojego komputera?

• Czy obowiązki związane z działaniem domowego lub biurowego komputera zawsze spoczywają właśnie na tobie?

• Czy obawiasz się utraty materiałów przechowywanych na komputerze w przypadku zaistnienia awarii?

Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na którekolwiek z tych pytań to znaczy, że powinieneś zaopatrzyć się w plan działania, który pomoże ci przywrócić działanie systemu i ponownie uruchomić komputer. Wiele osób zapewne odpowiedziało pozytywnie na więcej niż jedno pytanie, potwierdzając w ten sposób, że woli zapanować nad złą sytuacją i nie pozwolić, aby problemy wymknęły się spod kontroli.

Im większy napęd, tym większa strata

Większość materiałów, nad którymi pracujesz na swoim komputerze, jest zapisana w postaci szeregu zer i jedynek (w binarnym języku komputerów) na pokrytych specjalnymi warstwami płytach obracających się w metalowych pudełkach napędów dyskowych. Napędy te, zwane twardymi dyskami, są zazwyczaj montowane wewnątrz obudowy komputera.

W dzisiejszych czasach twarde dyski oferują tak dużą pojemność i kosztują tak niewiele, jak nigdy wcześniej. Przeciętna minimalna pojemność twardego dysku to dzisiaj 20GB, na których możesz zapisać wiele tysięcy różnych rodzajów plików. Przestrzeń dyskowa potrzebna jest także do przechowywania ogromnych plików ściąganych z internetu (na przykład 50MB pliki dźwiękowe lub 100MB pliki video) oraz instalowania monstrualnych aplikacji w rodzaju Microsoft Office.

Jednak im większa jest przestrzeń dyskowa, im ważniejsze i bardziej niezastąpione dane ją wypełniają tym większe staje się ryzyko uszkodzenia napędu dyskowego. Więcej na ten temat przeczytasz w paragrafie „O programach usuwających awarie” już za chwilę.