Ocena stopnia trudności oraz konkurencyjności i opłacalności danej frazy.

Jedną z pierwszych czynności, jaką wykonujemy podczas pozycjonowania stron, jest ocena trudności i konkurencyjności frazy. Jest to zajęcie czasochłonne i bardzo odpowiedzialne, dlatego wiele firm obecnie pobiera opłatę za taką analizę.

Najczęściej popełnianym błędem jest ocenianie konkurencyjności frazy na podstawie liczby zwracanych wyników wyszukiwania na dane hasło. Wyszukiwarka Google pokazuje w wynikach liczbę stron zawierających zapytanie oraz liczbę stron, do których prowadzą odnośniki z opisem zawierające to zapytanie. Wiele słów jest używanych w prawie każdym napisanym zdaniu. Użyjmy jako przykładu słów tutaj i oraz — w chwili pisania liczba zwracanych wyników w Google to, odpowiednio, 43 600 000 i 168 000 000. Jest ona imponująca i możemy pomyśleć, że te hasła posiadają bardzo duży stopień trudności pozycjonowania. Jednak będzie to błąd.

Pierwsze trzy wyniki na hasło tutaj nie mają tego słowa na swoich stronach, co można zobaczyć, sprawdzając kopię strony zachowaną w Google. Pojawia się tam zapis: Znaleziono tyko w linkach do tej strony: tutaj. Zapewne chodzi o: Znaleziono tylko w linkach do tej strony: tutaj, jednak nie my jesteśmy od poprawiania błędnego tłumaczenia firmy Google. Oznacza to, że strona wybiła się na pierwszą pozycję dzięki samemu linkowaniu. Nic dziwnego, na wielu stronach w internecie możemy znaleźć odnośniki do serwisu gadu-gadu.pl z odsyłaczem zawierającym słowo tutaj. Strony na pierwszej stronie wyników wyszukiwania na hasło tutaj należą do dużych znanych marek. Nie wydaje nam się jednak, aby te serwisy wiązały duże nadzieje na odwiedziny z wpisaniem tego słowa w wyszukiwarce. Strony zostały wypozycjonowane na to hasło dzięki odsyłaczom takim, jak do pobrania tutaj lub pobierz tutaj. Do tego samo słowo tutaj pojawia się bardzo często w różnych artykułach, jest to słowo powszechnie używane. Podejrzewamy jednak, że trudność tego słowa w kwestii pozycjonowania jest dosyć duża, biorąc pod uwagę ilość odnośników z takim opisem. Jednak zastanowilibyśmy się nad sensem pozycjonowania takiej frazy, gdyż opłacalność tego hasła na pewno nie idzie w parze z trudnością.

Słowo oraz natomiast nie jest często zawierane w opisach odnośników, ale jest bardzo często używane w pisanym tekście i stąd zwraca dużo większą liczbę wyników niż słowo tutaj. W pierwszej dziesiątce wyników nie ma jednak znanych marek-gigantów, do których prowadzi duża liczba linków z tym hasłem. W pierwszej dziesiątce wyników wyszukiwania widzimy często to słowo zawarte w tytule strony. Można by rzec, że pozycjonowanie na to hasło odbywa się jedynie poprzez treść na stronie. Gdybyśmy skierowali nawet niedużą liczbę linków ze słowem oraz w opisie i umieścili to słowo w tytule, po paru dniach zapewne osiągnęlibyśmy czołowe pozycje w wynikach wyszukiwania. Stąd wniosek, że przy ocenie konkurencyjności i trudności frazy nie należy się kierować liczbą zwracanych wyników na wyszukiwane hasło. Oczywiście jeżeli widzimy, że na dane hasło jest zaledwie kilkanaście wyników, to możemy zaryzykować tezę, że jest ono proste do wypozycjonowania i nie ma dużej konkurencji.

W celu poprawnego określenia trudności i konkurencyjności frazy do pozycjonowania musimy przede wszystkim przeprowadzić analizę działań czołowej konkurencji w zakresie pozycjonowania. Interesujące dla nas informacje to przede wszystkim:
♦    liczba linków prowadzących do strony,
♦    opis odnośników (anchor text),
♦    wiek domeny,
♦    optymalizacja stron konkurencyjnych,
♦    konkurencja reklamodawców.

Analizę konkurencji polecamy przeprowadzić nawet względem pierwszych pięćdziesięciu wyników. Nie należy opierać oceny trudności i konkurencyjności na pierwszych dziesięciu wynikach wyszukiwania.